Nadeszła wiekopomna chwila i stanęłam przed wyzwaniem upieczenia tortu. Zbliżały się urodziny, w związku z tym przeczytałam cały internet… i wymyśliłam. Najlepiej zrobić placki z ciasta, które się zna i wiadomo co mniej więcej wyjdzie, a jako masę przygotować coś super prostego.
Pierwsza próba tortowa nie została sfotografowana i opisana, prototyp był smaczny i skoro zyskał aprobatę wielu osób nie będących na dietach dalej poszłam tym tropem i powstał!
W misce mieszamy suche składniki, po czym dodajemy mokre składniki i mieszamy. Ciasto powinno być gęste, mam nadzieję, że widać jego konsystencję na zdjęciach. Gęstość ciasta można regulować ilością wody (jeśli wyszło zbyt gęste śmiało można trochę dolać), albo dodać mąki. Każda z mąk gryczanych zachowuje się inaczej…
Po wymieszaniu wszystkich składników wylewamy ciasto do tortownicy wcześniej posmarowanej olejem i oprószonej mąką. Tortownica o średnicy 32 cm.
Pieczemy 20 minut z termoobiegiem w 190 stopniach i 30 minut grzanie góra-dół, temperatura bez zmian.
Takich placków przygotowujemy dwa. Ciasto jest cienkie i dosyć mokre, jest bardzo delikatne, żeby je rozdzielić po przekrojeniu najlepiej użyć dodatkowego talerza, który układamy na górze, a później służy nam od razu jako podpórka dla dość łamliwego ciasta.
Masa 1
Po prostu dżem z czarnej porzeczki.
Masa 2
6 średnich jabłek
galaretka dowolnego smaku
Jabłka obieramy, ścieramy na grubo i podsmażamy w garnku jak na dżem około 20 minut, możemy podlać trochę wodą. Żądni słodyczy mogą dodać pół szklanki cukru.
Gdy jabłka trochę się rozgotują dodajemy galaretkę i mieszając gotujemy maksymalnie 5 minut.
Po ostudzeniu masa jest gotowa do nakładania na ciasto.
Lukier
Około szklanki cukru pudru*
Sok z połowy cytryny**proporcje mocno w przybliżeniu
Aby przygotować lukier do cukru pudru należy dodać około 3 łyżki soku z cytryny, lukier ma być gęsty. Gęstość lukru można regulować dodając mniej lub więcej każdego ze składników.